Fahrenheit Project part 4

Fahrenheit Project part 4
    ULTIMAE RECORDS
    Compilation
    Fahrenheit Project part 4
    2003

      1. Union Light
      SOLAR FIELDS
      2. Chinese radio
      PUFF DRAGON
      3. Memory Shell
      AES DANA
      4. Hydropoetry Cathedra
      AURAL PLANET
      5. Epicentre second movement
      CARBONN BASED LIFEFORMS
      6. Audio Deepest Night
      CELL
      7. Northern Sunsets
      VIBRASPHERE
      8. Flowing Synergy
      OCHI BROTHERS
      9. Decompression
      CARBONN BASED LIFEFORMS
      10. Send away
      HOL BAUMANN

______________________________

Czwarta część (nie boję się użyć tego stwierdzenia) jednej z najlepszych kompilacji chillout’owych FAHRENHEIT PROJECT została wydana w 2003 roku, a w 2007 pojawiła się jej reedycja; skompilował i zmiksował ją sam współzałożyciel ubóstwianej przeze mnie wytwórni z Lyon’u Ultimae Records – Vincent Villuis (Aes Dana, H. U. V. A. Network). Oprócz oczywistego wyjaśnienia, że cyfra „4” wskazuje na kolejność wydania poszczególnych części składanki, moim zdaniem właśnie w tej cyfrze zawiera się cała prawda o materiale muzycznym, który mam okazję zrecenzować. Dlaczego „cztery”?… Bo wystarczy raz przesłuchać tej płyty, żeby zauważyć, że kryje w sobie obrazy, tajemnice, smaki, zapachy, a przede wszystkim dźwięki czterech pór roku, czterech stron świata i jest muzycznym odzwierciedleniem czterech żywiołów: ognia, wody, ziemi i powietrza.

Najlepszym sposobem recenzowania kompilacji FAHRENHEIT PROJECT PART FOUR w moim przypadku będzie metoda skojarzeniowa. Zacznijmy przegląd poszczególnych kawałków od przygotowania filiżanki aromatycznej herbaty, rozpalenia kadzidełek nag champa i zajęcia wygodnej pozycji w ulubionym miejscu. Teraz wszyscy zamykamy oczy, relaksujemy się po ciężkim dniu i zaczynamy muzyczną przygodę…
1. UNION LIGHT: Wiosna. Stary ogrodnik żyjący sam jak pustelnik od wielu lat, wraz z nadejściem wiosny zaczyna czuć przypływ energii i pragnienie stworzenia czegoś niezwykłego. Wchodzi do swojej piwniczki i postanawia wybrać jedno nasionko, które zasadzi w ogrodzie przed domem.
2. CHINESE RADIO: Ogrodnik niesie w zniszczonych od pracy, ale delikatnych dłoniach małe nasionko; niecierpliwie wchodzi do ogrodu, znajduje odpowiednie miejsce i sadzi maleńką kuleczkę. Przykrywa ją warstwą ziemi, podlewa, zastanawia się, co z niej wyrośnie… Zagląda do niej codziennie i pielęgnuje jak własne dziecko.W ziemi nasionko zaczyna budzić się do życia, otwiera się i bardzo energicznie unosi się w górę, już wystaje ponad powierzchnię, jego łodyga ma kolor butelkowej zieleni.
3. MEMORY SHELL: Lato. Pojawia się pierwszy pączek, wydaje się, że lada chwila oczom ogrodnika ukaże się piękny kwiat, ale nastaje susza, nieznośna susza, skwar leje się z nieba, słońce przygrzewa tak mocno, że łodyga, jej liście i pączek marnieją, niczym spalane ogniem.
4. HYDROPOETRY CATHEDRA: Ogrodnik próbuje ją ratować, podlewa tak często, jak może, ale jego wysiłki wydają się daremne.
5. EPICENTRE SECOND MOVEMENT: Jesień. Na horyzoncie pojawiają się chmury, a z nich zaczyna spadać deszcz. Woda wydaje się wybawieniem dla umęczonej rośliny; daje przyjemną wilgotność, chłód… Na twarzy ogrodnika ponownie zagościł uśmiech, czuje ulgę.
6. AUDIO DEEPEST NIGHT: Niestety deszcz pada nieprzerwanie, na dodatek silny wiatr potargał liście ukochanej roślinki ogrodnika. Niepokój powraca, nic nie jest pewne…
7. NORTHERN SUNSETS: Zima. Nieustannie padający deszcz pod wpływem minusowej temperatury zamienia się w lód. Płatki śniegu zaczynają spadać na owoc pracy ogrodnika. Zamieć całkowicie przykrywa kwiat.
8. FLOWING SYNERGY: Staruszek ogrodnik pogrąża się w rozpaczy, zastanawia się, czy roślina, o którą tak dbał, przetrwa mrozy…
9. DECOMPRESSION: Wiosna. Nareszcie wiosna! Kiedy śnieg topnieje, nagle świat zdejmuje z siebie grubą, białą kołdrę, pod którą był uśpiony i pojawia się zielona trawa, ptaki śpiewają, gdzieniegdzie widać, jak z pąków wyrastają kwiaty w kolorach tęczy. W sercu ogrodnika tańczy nadzieja. Podchodzi do swojej jedynej towarzyszki życia i jest świadkiem cudu – oto ze zniszczonej od wiatru, słońca, deszczu, śniegu roślinki powstaje kwiat, jakiego nigdy wcześniej nie widział. To kwiat passiflory, która nie bez przyczyny nazywana jest inaczej męczennicą, w końcu przetrwała tyle trudnych chwil i przeciwności losu. Kiedy ogrodnik pochyla się nad nią, ta wydaje najpiękniejszy zapach świata – zapach miłości i wdzięczności za okazanie dobrego serca.
10. SEND AWAY: Ogrodnika przepełnia szczęście i nieodparte wrażenie, że dopiero w tym momencie czuje się naprawdę spełnionym człowiekiem, a to wszystko dlatego, że dzięki wrażliwości i cierpliwości pomógł, aby nowe życie ukazało się światu w całej okazałości. Położył się obok passiflory i z uśmiechem na twarzy pogrążył się w pięknym, wiecznym śnie, z którego już nigdy nie miał ochoty się obudzić.

To tylko jeden z obrazów, jaki tworzy się w mojej wyobraźni po przesłuchaniu kompilacji FAHRENHEIT PROJECT PART FOUR. Uwielbiam kawałek NORTHERN SUNSETS i EPICENTRE SECOND MOVEMENT, bo chociaż wszystkie pozostałe są na równi rewelacyjne, to właśnie te dwa wydają mi się być filarami, na których opiera się budowa całej kompilacji. Genialny jest beat, który czasem szybszy, czasem wolniejszy dodaje charakteru tej płycie. Jest bardzo wyrazista, spójna, momentami ma się wrażenie, że jedna osoba była twórcą każdego dźwięku, który można usłyszeć. Polecam bardzo gorąco!
______________________________

10 / 10
Kasia