E-Mantra – Visions From The Past

English / Polish version

E-Mantra - Visions From The Past
    ALTAR RECORDS
    E-Mantra
    Visions From The Past
    2011

      1. Visions From The Past
      2. Forever
      3. Secluded Trails
      4. Menhir 2010
      5. Hypnagogia
      6. Mindfluid
      7. Last Day Of The Butterfly
      8. Emptiness
      9. Echoes Of An Empty Room

______________________________

Nie wiem dlaczego, ale ostatnio mam straszne zaległości w słuchaniu muzyki. Brakowało mi czasu, a może po prostu zaszyłam się w swojej skorupie i zaczęłam przygotowywać się do zimowego snu? Na szczęście te puste chwile bez chilloutu odeszły w niepamięć, a ja, jak na ironię, trafiłam na prawdziwie sycące, muzyczne doznania, jakich nie doświadczyłam od dawna. Strasznie się cieszę, że po długim letargu odbyłam niesamowitą podróż po przestrzennych dźwiękach, które poznałam dzięki Emmanuelowi Carpus, który pod pseudonimem E-Mantra wydał album VISIONS FROM THE PAST. Genialna sprawa! Już teraz polecam wszystkim gorąco tą perełkę wprost z nieocenionej Altar Records!

Według mnie bardzo ciekawym zabiegiem, jaki zastosował E-Mantra, jest zamieszczenie na okładce albumu kilku wersów wyjaśniających, skąd muzyk czerpał pomysły do nagrania nowej płyty i jaki był jego zamysł przy jej tworzeniu. Konkretnie mam na myśli poniższy cytat:

„I awake from a dream and grasped at those fading images and sensations
before they disappeared like wisps of smoke. I held them up to the light
and watched them shimmer with promises of past, present and future.

Looking back I traced a path through various memories and began seeing
patterns and how these memories were to be woven together.

What you will hear is a story that has gathered in my soul since
the first moment I opened my eyes.

This journey I share with you.”

Album artysty pochodzącego z Rumunii wydaje się być próbą odtworzenia snu, niezwykłego stanu, w którym mogą łączyć się aż trzy przestrzenie czasowe: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Grafika okładki VISIONS FROM THE PAST tworzy bardzo wizyjną całość i doskonale koresponduje z muzyką, jaką znajdziemy w poszczególnych kawałkach płyty. Obrazowość, oddziaływanie na wyobraźnię, pobudzanie duszy to kolejne cechy określające tą płytę. Dla mnie album, którego masteringiem zajął się genialny Dj Zen, brzmi bardzo organicznie, oldschoolowo, tanecznie – słuchając go, przenoszę się duchowo na plaże Goa, gdzie widzę uśmiechnięte twarze ludzi, wciągniętych w wir transowego beatu, wykonujących taniec, który nie jest tylko zwykłym odtwarzaniem emocji, ale uzewnętrznieniem energii duchowej, ukrytej gdzieś w najdalszych zakątkach naszego wnętrza. Dużo tu wolności, swobody, lekkości, poczucia przestrzeni. Nie wiem, czy w Waszym, ale w moim przypadku na pewno, siedemdziesiąt jeden minut i pięćdziesiąt osiem sekund muzyki E-Mantry przyprawia o szybsze bicie serca, motyle w brzuchu oraz chwile uniesienia. Emanuel Carpus w przypadku VISIONS FROM THE PAST bazuje na bardzo głębokim, downtempowym brzmieniu, które często poszerza o psytrance’owe, progresywne i przeciwstawne im, ambientowe motywy.

W przypadku tego albumu, można dostrzec pewną zależność, a mianowicie kawałki od numeru pierwszego do czwartego, tj. VISIONS FROM THE PAST, FOREVER, SECLUDED TRAILS oraz MENHIR 2010 utrzymane są w podobnym tempie, a po nich następują trzy utwory (HYPNAGOGIA, MINDFLUID, LAST DAY OF THE BUTTERFLY), których tempo wzrasta, jeszcze bardziej pobudza do transowego tańca, przywołuje skojarzenia z plemiennymi pląsami w kręgu. Remiks kawałka EMPTINESS (w wykonaniu Reasonandu, przyjaciela E-Mantry z Rumunii) oraz ECHOES OF AN EMPTY ROOM wieńczące album z 2011 roku, powracają do tempa, w jakim utrzymane są pierwsze cztery utwory.

Altar Records kolejny raz pokazuje swoją siłę, potęgę, trzyma poziom i ciągle zajmuje czołowe miejsce w psychillowym świecie właśnie dzięki takim albumom, jak VISIONS FROM THE PAST w wykonaniu E-Mantry. Jest emocjonująco, czuć zapach muzyki goa i doświadczeń Emanuela, które płyną z tworzenia właśnie tego gatunku – trzeba dodać, że ten artysta od roku 2000 kontynuuje swoją przygodę z dźwiękami goa i pewnie dlatego, również jego psychillowy album jest tak głęboki, wciągający, taneczny, jak ten rodzaj muzyki, który wywodzi się z plaż Zachodnich Indii. E-Mantra wciąga nas w spirale melodii, brzmień, w kosmiczną przestrzeń, łączącą marzenia senne z rzeczywistością, mroczne wizje z jasnymi, czystymi obrazami. Od dawna żaden album nie zaskoczył mnie tak bardzo, nie przyprawił o taką ilość dreszczy i nie pozwolił usiedzieć w miejscu. VISIONS FROM THE PAST polecam szczególnie tym, którzy gustują raczej w beatowych odmianach psychillu – osobom, które podobnie jak ja kochają mocne, a zarazem delikatne oblicze tej muzyki. MIAZGA!!

______________________________

8 / 10
Kasia