Escape From Chaos

Escape From Chaos
    TEMPEST RECORDINGS
    Compilation
    Escape From Chaos
    2006

      1. Foxtrot Alpha
      TERRA NINE
      2. Sogno D’Oro
      SPIES VS RED EYE EXPRESS
      3. Zero Crossing
      ERIDANI
      4. Golden Triangle (Terra Nine rmx)
      RANDOM DESIGN, TRICKSTER
      5. Homeland
      EMU
      6. Moonlight
      SIDE LINER
      7. The Exploration of Deep Bass
      THE OMM SQUAD
      8. Entelechy
      TERRA NINE, RANDOM DESIGNERS
      9. Alpha Wave (Mirror System rmx)
      SYSTEM 7
      10. Utopia Train
      ZERO CULT
      11. Glow Motion (Short Edit)
      GEO
      12. Aqua
      RED EYE EXPRESS

______________________________

UCIECZKA OD CHAOSU – tytuł kompilacji wydanej w 2006 roku przez Tempest Recordings zwiódł mnie trochę na manowce. Sugerując się nim, pomyślałam, że mam przed sobą kawałek muzyki, która przyniesie coś, co jest przeciwstawieństwem chaosu – pokój, harmonię. Jak bardzo się myliłam! Kiedy pierwszy raz przesłuchałam kompilację ESCAPE FROM CHAOS, w głowie niestety miałam tylko i wyłącznie tytułowy CHAOS. Kompilacja kompletnie nie przypadła mi do gustu, wydawało mi się, że chyba ktoś wybrał taki tytuł na przekór, by uśpić naszą czujność. Później odsłuchiwałam kawałek po kawałku, skupiając się na detalach, fragmentach, które mi umknęły wcześniej i oprócz tych utworów, które od początku dawały mi dużo przyjemności, odkryłam nowe, ukryte pod powłoką pierwszego wrażenia. Zauważyłam też pewną tendencję w tej kompilacji – utwory są ułożone w takiej kolejności, że składają się jakby na iluzję UCIECZKI OD CHAOSU, stopniowo z kawałka na kawałek dźwięki są delikatniejsze, ale zarazem posiadają większą głębię. Damiano Verna i Michael Westcot zebrali dla nas kawałki, które bardzo różnią się miedzy sobą, ale jednocześnie świetnie się ze sobą łączą. Chyba czas na bardziej szczegółowe omówienie poszczególnych kawałków, wśród których znalazły się i te, które przypadły mi do gustu, ale i takie (zwłaszcza jeden), które czasami są mi obojętne, czasami wręcz irytujące.

W sumie mamy do degustacji aż 12 kawałków, a ja chciałabym zwrócić uwagę na niektóre z nich.
FOXTROT ALPHA – całkiem przyjemny początek kompilacji, UCIECZKA OD CHAOSU, sądząc po tym kawałku, będzie owocna, pełna wspomnień, wyciszona. Wyraźny beat, skrzypce w tle; miękko i przyjaźnie.
ZERO CROSSING – dla mnie to najgorszy kawałek tej płyty, a dodatkowo jeden z gorszych kawałków, z jakimi spotkałam się w ostatnim czasie. W ogóle do mnie nie dociera, nie podoba mi się nastrój, jaki wprowadza, bo uważam, że za dużo w nim CHAOSU, od którego przecież mieliśmy uciekać… Myślę, że bez tego utworu i następnego – GOLDEN TRIANGLE, kompilacja spokojnie mogłaby się obejść (przynajmniej dla mnie), bo są trochę nudnawe.
Na szczęście robi się coraz milej, łagodniej, spokojniej i czuć, że zmierzamy w kierunku nowego porządku. HOMELAND wprowadza domową atmosferę, poczucie bezpieczeństwa, a Side Liner ze swoim MOONLIGHT zasługuje na słowa pochwały – jest ciekawie, nie usypiająco, z przyjemnie pulsującym beat’em. Kolejne kawałki utrzymane są w podobnym klimacie; dub’owe, czasem jednostajne, ale na pewno nie nużące dźwięki raczej nie irytują, ale nie można też mówić o szczególnym zachwycie do pewnego momentu…
A momentem tym jest pojawienie się słońca na pochmurnym niebie, pierwszego wiosennego kwiatka pod warstwą śniegu – chodzi o kawałek Zero Cult UTOPIA TRAIN, który jest dla mnie rewelacyjny. Kryje w sobie jakąś tajemnicę, podnosi poziom adrenaliny, trochę przypomina marzenie senne, jakąś nie odkrytą przestrzeń. Genialny! Po tym kawałku jeszcze bardziej i bardziej oddalamy się i uciekamy od CHAOSU w spokój. Leniwie, powoli wraz z GLOW MOTION i AQUA lądujemy na wygodnej kanapie po podróży pełnej przygód, czasem monotonnej, momentami denerwującej, ale w większej części przyjemnej i dającej dużo radości z usłyszanych dźwięków.
______________________________

6 / 10
Kasia