Damian L
|
______________________________
Jak sam o sobie mówi:
„Pierwszy raz o psychedelic dowiedziałem się przez przypadek, kiedy naście lat temu kupiłem gazetę Techno Party – tania płyta cd z muzyką techno. Natrafiłem na składankę Dragonfly Records. Pierwsze wrażenie to: „co to jest?”, ale z czasem polubiłem te brzmienia.
Lata mijały, poznawałem inne gatunki, jak ambient, minimal, drum and bass, słuchając audycji radiowej TechnoTerror w radiu 95.1 (teraz komercyjna Planeta FM). Po drodze zacząłem się bawić w robienie muzyki i tak mi zostało. Od ponad 10 lat tworzę albo bardziej uczę się tworzyć muzykę. Przede wszystkim chillout i ambient, ale czasami mam ochotę na coś szybszego, jak full on, czy dynamiczny drum and bass.
Dlaczego psychedelic? Bo to gatunek bez barier, jak wiele twórców tego gatunku, tak wiele różnorodności w dźwiękach. Nie ważne, czy dźwięki kwaśne, syntetyczne, czy klasyczne i naturalne, jak są dobrze połączone, tworzą piękną całość, jak na przykład Infected Mushroom „Dancing With Kadafi” – bardzo oryginalny kawałek.”
______________________________