Iacchus – Together As One

English / Polish version

Iacchus – Together As One
    TIMEWAVE RECORDS
    Iacchus
    Together As One
    2011

      1. Together As One
      2. Dancing With The Mystery
      3. Back To The Source
      4. Fire In The Equations
      5. The Frog Delusion
      6. Tree Of Knowledge
      7. Pronoia
      8. The Greatest Show In The Multiverse
      9. Spirit Molecule
      10. Lillypadding

______________________________

O samym artyście, przyznam szczerze, za wiele napisać nie mogę. Kiedyś, gdzieś obił mi się o uszy ten charakterystyczny alias nawiązujący do mitologii greckiej. Młody bóg, który najczęściej przedstawiany był w wieńcu z mirty na głowie i z płonącą pochodnią w dłoni, przewodził misteriom eleuzyjskim. Przydomek Iakchos można również spotkać w wielu źródłach literatury greckiej jako określenie boga Dionizosa. Tutaj w tą postać wciela się młody, ale jakże utalentowany Brytyjczyk. Nie wiem czy fakt, że nie doszukałem się nawet jego nazwiska, nie będzie przypadkiem faux pas, ale chyba nie w tym rzecz, prawda? Ciągle tkwię w przekonaniu, że w tej muzyce nie ma miejsca na błyszczące gwiazdy, dumnie brzmiące nazwiska, autografy i szeroko pojęty „lans” i nawet jeśli się mylę, to wydaje mi się, że bardzo chcę tkwić w takim właśnie (może i błędnym) przekonaniu. Chyba jednak troszkę odbiegam od tematu, pora więc przejść do tego, co najważniejsze czyli TOGETHER AS ONE.

Kiedy w 2008 roku pojawił się pierwszy album Iacchusa zatytułowany SUBJECTIVITY, wywarł na mnie ogromne wrażenie. Doceniłem wtedy rolę, za jaką odpowiada przycisk „repeat all” w moim odtwarzaczu mp3. Słuchałem tego albumu praktycznie wszędzie i wierzcie mi na słowo, że zawsze się sprawdzał i za każdym razem budził takie same pozytywne emocje jak wtedy, gdy słuchałem go po raz pierwszy. Dlatego pewnie potraficie wyobrazić sobie moją radość, kiedy po trzech latach dowiedziałem się, że już niebawem w moje ręce wpadnie kolejna produkcja Iacchusa i wreszcie będę miał możliwość porównania obu albumów. Przyznam, że w przypadku sequeli nigdy łatwo nie jest. A to ktoś zarzuca, że album jest odtwórczy i że otrzymujemy dokładnie to samo, co w przypadku premiery, a to znowu komuś innemu nie podoba się, że artysta całkowicie zmienił styl i album w ogóle nie przypomina swojego poprzednika. Bardzo trudno o ponowny zachwyt. Na szczęście w przypadku TOGETHER AS ONE wszystko się udało. Styl, z jakim spotykamy się w tym albumie, bardzo przypomina ten z SUBJECTIVITY, jednak na pewno nie można zarzucić mu, że jest kopią swojego poprzednika. Naprawdę dobra robota. Album nie ma gorszych momentów, a odbiorca od pierwszego do ostatniego utworu ma wrażenie, że uczestniczy w czymś naprawdę unikatowym, jedynym w swoim rodzaju, nieziemskim (czyżby nawiązanie do misteriów eleuzyjskich?). Od pierwszych dźwięków jesteśmy wciągnięci i pochłonięci przez psychedeliczny świat, jaki przedstawia nam za pomocą swojego najnowszego albumu zdolny Brytyjczyk. Jak wspomniałem wcześniej, trudno się tutaj nudzić, album jest bardzo różnorodny, artysta z łatwością „skacze” po różnych gatunkach downtempowego brzmienia, ale co najważniejsze – robi to z doskonałym wyczuciem. Znany motyw „uśpienia” słuchacza, by za chwilę wybudzić go czymś zupełnie niespodziewanym. Przyznam, że album wałkowałem już na wszystkie możliwe sposoby: w drodze do pracy, w autobusie, podczas wycieczki po górach, gdy jeździłem na rowerze po polach, spacerowałem po mieście i pewnie jeszcze w wielu innych miejscach, których nie sposób teraz wymienić, zawsze z tym samym, pozytywnym skutkiem wywołującym szeroki uśmiech na twarzy.

Wszystkim, którzy nie mieli jeszcze okazji zetknąć się z twórczością Iacchusa, polecam jak najszybciej nadrobić zaległości. Artysta, mimo że może faktycznie nie jest obecnie najpopularniejszym w świecie chillout, robi naprawdę solidną muzykę, czego często o tych „bardziej znanych” napisać nie można. Pozostaje tylko założyć sandały, udać się na długi spacer za miasto, znaleźć sobie jakąś cichą łąkę lub polanę, usadowić się tam wygodnie, założyć słuchawki i rozpocząć przygodę z TOGETHER AS ONE. Zapewniam, że nie będziecie mieli ochoty na powrót do domu.

______________________________

8 / 10
Marion